wtorek, 2 listopada 2010

Old fashion




             Najlepszą jak dla mnie formą tropienia jest tramwaj. Mając przed sobą szybę- ekran w którym powciskani są wrocławianie, czuję się bardziej jak w kinie, niż na polowaniu. Ofiarami moich inspiracji są zwykle persony nie spodziewające się tego. Bo oddycham szarym tłumem. Nie wyszukuję tych najbardziej , najmocniej i najintensywniej wyglądających.
Styl starszych panów- gentelmenów, czyli kapelusze, muszki, marynary ,torby, dodatki zwykle skórzane, reszta w przygaszonych kolorach, buty wypucowane. Tiramisu jak nic. Panterka na gorących sześćdziesiątkach? Sztuczne futra?  A może staruszki w kwiatki? Falbanki, koronki.
             Nie da się powiedzieć który z elementów stylizacji starszego pokolenia znowu powróci do łask, ale sezon w sezon mój Tłum nokautuje mnie parasolkami z okrzykiem:
- " A nie mówiliśmy!"

- " Tak proszę Pana..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz