Czasami wolę malować własne fanaberie, inspirując się... nie wiem czym. Faktycznie czasem coś mnie "natchnie" i budzi się dzięki temu w głowie pomysł. Ale bez przesady ,nie ma co wszystkiego podpinać pod jakieś górnolotne ideologie :)
wtorek, 1 marca 2011
Z czapy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesteś świetna
OdpowiedzUsuń