poniedziałek, 14 lutego 2011

move with the swing

Dawno nic nowego się tu nie ukazywało za co przepraszam. W ramach wytłumaczenia mogę powiedzieć, że powodem były studia i to , że zajęta byłam tworzeniem nowych prac:) Przygotowuje się do wystawy i starałam się na tym skupić. Chcę wciąż odświeżać spojrzenie. Projektanci są oczywiście ogromną inspiracją, ale ostatnio dużo dla moich grafik robią modowe osobowości, nieraz tak silne, że projektantów potrafią przyćmić, zmiksować i podpisać własnym nazwiskiem. Brayanboy był moją pierwszą taką pracą, dlatego też dziś dodaję.  Jutro biegnę zeskanować nowości i ruszam z rozmachem.  

I didn't post here anything for a while, what i apologise for. To one's
exuse i can say, that i had a lot of work with my studies and i was busy
making new drawings. i am preparing to the exhibition, so i wanted to focus on it.
I need to still refreshing my view. Designers are huge inspiration, obviously,
but recently a lot, for my graphics, work fashion individuals. Sometimes
 so strong, that designers can be outshined, blended and signed their names.
Bryanboy was my first inspiration in this type, so i post him today. 
Tomorrow i will run to scan some new stuff and i will move with the swing!


2 komentarze:

  1. Dzięki pracy z BryanBoyem na Ciebie trafiłem, z czego bardzo się cieszę, jest świetna!
    Nie mogę się doczekać nowości.

    Pozdrawiam!
    Czarek

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalny i sympatyczny rysunek:) Ma coś w sobie:)

    OdpowiedzUsuń